Ksenon na wymianę, a wyjazd zagraniczny

[Dariusz_B11]

Witam serdecznie,
mam taki problem-podczas pracy silnika na "luzie",jak i podczas dodawania "gazu"podczas jazdy,słychac dziwne dzwieki przypominające grzechotanie,brzęk.Wszystko wskazuje na to ze dzwięki te dochodzą z układu wydechowego.Byłem u trzech mechaników i kazdy z nich mi powiedział ze na 90% jest katalizator do wymiany.Pytanie moje brzmi czy ktos miał podobny problem i czy to faktycznie kataliztor czy moze cos innego-bo jak mam wydac na nowy 700zł a ta usterka bedzie nadal to będę niepcieszony :-).Prosze o podpowiedzi.Z góry dziękuje!!!
PS:dodam ze układ wydechowy mam nowy-jakies dwa/trzy miesiące.

[genesis]

Ksenon na wymianę, a wyjazd zagraniczny

Jak wiemy w niektórych krajach obowiązkowy jest drugi zapasowy zestaw żarówek. Jak to wygląda w przypadku ksenonów? Powinienem zakupić i wozić ze sobą jeden żarnik? Przecież nawet jak się przepali to w wielu samochodach nie ma szans go wymienić na środku drogi.

[Morgoth]

Powinienem zakupić i wozić ze sobą jeden żarnik?

Bez jaj :szeroki_usmiech :lol:

[Maicroft]

Teoretycznie tak, ale z drugiej strony instrukcja pisze ze tych zarnikow NIE wymieniamy sami tylko jedziemy do serwisu. Jestem ciekaw co na to Policja, bo normalna zarowke na drodze zmienimy i jest OK, a tu przeciez jestesmy w drodze do serwisu na wymiane.

[tomil]

Słyszałem komentarz- liczy się sztuka i może być nawet przepalona, ale sztuka to sztuka.

[Morgoth]

Jestem ciekaw co na to Policja, bo normalna zarowke na drodze zmienimy i jest OK, a tu przeciez jestesmy w drodze do serwisu na wymiane.

To zależy od kraju, jak znam życie w Szwajcarii nie dość że zapłacisz mandat za jazdę bez jednego światła, to jeszcze uczynni policjanci zaczekają razem z Tobą na pomoc drogową, którą będzie trzeba zamówić i odholować auto do serwisu. Warto wtedy mieć assistance

[winni77]

a tu przeciez jestesmy w drodze do serwisu na wymiane.

Ale przecież xenon nie pada "od razu" tylko najpierw zmienia kolor?

[tomil]

Ale przecież xenon nie pada "od razu" tylko najpierw zmienia kolor?

Ale to chodzi o zapas a nie padniętą żarówkę. Gdzieniegdzie sprawdzają ten zapas.

[eX]

Teoretycznie tak, ale z drugiej strony instrukcja pisze ze tych zarnikow NIE wymieniamy sami tylko jedziemy do serwisu. Jestem ciekaw co na to Policja, bo normalna zarowke na drodze zmienimy i jest OK, a tu przeciez jestesmy w drodze do serwisu na wymiane.

w Yetim, gadalem z mechanikiem w aso trzebia zrzucic caly przod, lacznie z rozpinaniem chlodnic czas operacyjny ok 2.5-3h :diabelski_usmiech

[t271828]

Re: Ksenon na wymianę, a wyjazd zagraniczny

Jak wiemy w niektórych krajach obowiązkowy jest drugi zapasowy zestaw żarówek. Jak to wygląda w przypadku ksenonów? Powinienem zakupić i wozić ze sobą jeden żarnik? Przecież nawet jak się przepali to w wielu samochodach nie ma szans go wymienić na środku drogi.

Kup zwykly zestaw (z zarowka h7) i woz go ze soba w celu okazania policji, w wielu
samochodach nie ma mozliwosci wymiany zarowki w warunkach polowych a zestaw
trzeba wozic - dura lex, sed lex (durne prawo ale prawo )

[voytek]

Obowiązek wożenia zapasowych żarówek dotyczy tyko aut zarejestrowanych w kraju, w którym taki przepis obowiązuje. Zgodnie z Konwencją Wiedeńską pojazd musi być wyposażony zgodnie z przepisami kraju, w którym został zarejestrowany. Pamiętacie głośną sprawę karania polskich kierowców w Niemczech za brak odpowiednio wyposażonej apteczki? Okazało się to niezgodne z Konwencją (w Polsce apteczka nie należy do obowiązkowego wyposażenia) i musieli zaprzestać tego procederu. Podobnie jest z zapasowymi żarówkami - polskie prawo nie nakłada obowiązku posiadania takowych, więc policja w innych krajach nie powinna tego od nas wymagać.
Inna sprawa, że czasem lepiej kupić za kilkadziesiąt złotych komplet żarówek i mieć spokój, niż procesować się z nadgorliwą policją w innym kraju.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Konwencja_wiede%C5%84ska_o_ruchu_drogowym

[WojtekSz]

Obowiązek wożenia zapasowych żarówek dotyczy tyko aut zarejestrowanych w kraju, w którym taki przepis obowiązuje. Zgodnie z Konwencją Wiedeńską pojazd musi być wyposażony zgodnie z przepisami kraju, w którym został zarejestrowany. Pamiętacie głośną sprawę karania polskich kierowców w Niemczech za brak odpowiednio wyposażonej apteczki? Okazało się to niezgodne z Konwencją (w Polsce apteczka nie należy do obowiązkowego wyposażenia) i musieli zaprzestać tego procederu. Podobnie jest z zapasowymi żarówkami - polskie prawo nie nakłada obowiązku posiadania takowych, więc policja w innych krajach nie powinna tego od nas wymagać.
Inna sprawa, że czasem lepiej kupić za kilkadziesiąt złotych komplet żarówek i mieć spokój, niż procesować się z nadgorliwą policją w innym kraju.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Konwenc...ruchu_drogowym

I tu kolega (imiennik) ma absolutną rację :!: I w kwestii konwencji i w kwesti świętego spokoju kosztem zestawu żarówek

pozdr